6 zastosowań, do których WordPress się NIE nadaje
Jestem fanem WordPressa. Gdybym nim nie był, to nie prowadziłbym tego bloga i nie wykorzystywał tego CMSa do pracy. Nikomu bym go również nie polecał – są inne, równie dobre (a może nawet lepsze) narzędzia. WordPress jednak przypadł mi do gustu – moim zdaniem bilans jego wad i zalet wypada zdecydowanie na korzyść tych drugich.
Są jednak zastosowania, do których ten CMS po prostu się nie nadaje. Wprawdzie twórcy wtyczek dwoją się i troją aby wprowadzić do WordPressa każdą możliwą funkcjonalność, ale bardzo często nie wychodzi z tych starań nic dobrego. W tym wpisie zebrałem sześć zastosowań, do których lepiej wybrać inne narzędzia. Moim celem nie jest w żadnym wypadku dyskredytowanie WordPressa – po prostu uważam, że do każdego zadania należy używać odpowiedniego oprogramowania, a rozwiązania nadające się do wszystkiego nie istnieją.