Jak pewnie zauważyliście, częstotliwość wpisów na WPzen znacząco zmalała – do tego stopnia, że ostatnio napisałem coś ponad miesiąc temu. Nie, nie odpuściłem sobie prowadzenia tego bloga – po prostu w ostatnich tygodniach miałem zbyt mało czasu, aby cokolwiek sensownego napisać. Tematy jednak wciąż zbieram, tak więc pomysłów na wpisy mam aż nadto. Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy i blog będzie znowu w miarę regularnie aktualizowany.
W ostatnim czasie pojawiło się kilka bardzo ciekawych informacji na temat nowości, które w najbliższym czasie pojawią się zarówno w samym WordPressie, jak i w usługach działających wokół niego. Postanowiłem zebrać je i pokrótce opisać, tak abyście wiedzieli, na co warto czekać.
WordPress 4.3
Wydanie kolejnej wersji naszego ulubionego CMSa zostało zaplanowane na sierpień, ale mając na uwadze, że niedawno została wydana trzecia wersja beta, to powinien to być raczej początek, niż koniec sierpnia.
Jak zwykle szczegółowy opis zmian i nowości w WordPressie 4.3 pojawi się na WPzen po wydaniu finalnej wersji. Z ważniejszych rzeczy na pewno warto wymienić zarządzanie menu na ekranie personalizacji, możliwość ustawienia ikony strony (favicon), ulepszone zarządzanie hasłami czy usprawnienia edytora wpisów.
Tłumaczenia motywów na WordPress.org i paczki językowe
Ekipa pracująca nad rozwojem repozytorium motywów zapowiedziała, że już niedługo wszyscy chętni będą mogli współtworzyć tłumaczenia motywów za pomocą tego samego narzędzia, które jest wykorzystywane do tłumaczenia WordPressa (translate.wordpress.org). I mimo że nie jestem fanem używanego do tego celu GlotPressa, to jest to zdecydowanie krok w dobrym kierunku. Do tej pory jeśli ktoś chciał udostępnić własne tłumaczenie motywu, musiał wykonać je samodzielnie, a następnie poprosić autora o dodanie go do repozytorium. Teraz ten proces będzie znacznie prostszy, zarówno dla tłumaczy, jak i autorów motywów.
Co więcej, już niedługo zostaną udostępnione zlokalizowane wersje repozytorium motywów (np. pl.wordpress.org/themes/), gdzie w wynikach wyszukiwania będą faworyzowane motywy posiadające tłumaczenie na wybrany język. To ukłon w stronę mniej zaawansowanych użytkowników, którzy często mają problemy (zarówno techniczne, jak i językowe) z samodzielnym tłumaczeniem.
Dodatkową korzyścią z wyciągnięcia tłumaczeń z motywów będzie zmniejszenie rozmiaru paczek instalacyjnych (nie będą one zawierały plików językowych). Dla użytkowników końcowych nie będzie to miało większego znaczenia, ale jeśli chodzi o infrastrukturę, która obsługuje repozytorium motywów, to taka zmiana może dać wymierne oszczędności.
Docelowo ten sposób tłumaczenia zostanie również wprowadzony w repozytorium wtyczek.
Ciekawostka: ponad 1500 motywów w repozytorium zawiera ponad 80 tysięcy unikalnych fraz, które będą musiały zostać zaimportowane do systemu tłumaczeń.
Osadzanie wpisów za pomocą oEmbed
Pojawiła się ciekawa propozycja wprowadzenia możliwości osadzania wpisów z innych działających na WordPressie serwisów za pomocą oEmbed. Bardzo wczesna wersja wtyczki jest już gotowa, tak więc chętni mogą zobaczyć jak coś takiego miałoby działać.
W tej chwili wtyczka do działania wymaga WordPressa 4.3 i wtyczki WP REST API w wersji 2.x. To drugie wymaganie sprawia, że decyzja o włączeniu tej funkcji do WordPressa nie zapadnie prędko, a na dodatek będzie ona działać tylko dla blogów, których właściciele włączą REST API (niedługo napiszę coś więcej na ten temat).
Stan prac nad tą funkcją można śledzić tutaj.
Rychła śmierć formatów wpisów
Formaty wpisów to jedna z najdziwniejszych funkcji WordPressa. Nie ma żadnych standardów, które definiowałyby sposób ich implementacji w motywach, przez co każdy autor robi to po swojemu. Największy problem sprawia zwykle format Link, który teoretycznie ma być po prostu linkiem do zewnętrznej strony, opatrzonym krótkim komentarzem. Sęk w tym, że nie wiadomo w którym miejscu ów link należy umieścić – niektóre motywy biorą pierwszy link z treści wpisu, inne dodają do ekranu edycji dodatkowe pole.
Ponad dwa lata temu planowano wprowadzenie do WordPressa interfejsu dla formatów wpisów, jednak porzucono ten pomysł, głównie dlatego, że był mocno niedopracowany. Kilka tygodni temu pojawiła się propozycja całkowitego usunięcia tej funkcji z WordPressa i wydzielenia jej do wtyczki (to samo stało się w WordPressie 3.5 z modułem linków). Argumentów „za” i „przeciw” jest sporo, ale moim zdaniem jest to dobry pomysł, bo rozwiązanie to ma znacznie więcej wad niż zalet.
WordPress for iOS w końcu się rozwija
Oficjalny klient WordPressa dla urządzeń z systemem iOS nie należy do szczególnie udanych aplikacji, szczególnie w porównaniu na przykład ze świetnym Posterem, przejętym przez Automattic ponad dwa lata temu. W ostatnim czasie można jednak zaobserwować coraz więcej pozytywnych zmian i nowości w oficjalnej aplikacji, mimo że większość z nich jest skierowana do użytkowników usługi WordPress.com.
Wersja 5.2 przyniosła nowe zarządzanie multimediami i usprawnione komentarze, a wersja 5.3 – nowy wygląd podglądu wpisów i stron oraz odświeżony widok statystyk.