Pierwsze informacje na temat Twenty Sixteen, czyli nowego domyślnego motywu WordPressa, pojawiły się już kilka dni temu. Jednak dopiero dzisiaj możemy się nim w pełni cieszyć, ponieważ jego kod trafił na GitHuba. A to oznacza, że każdy może go sobie pobrać i samodzielnie się z nim zapoznać.
Twenty Sixteen będzie motywem typowo blogowym, co nie oznacza jednak, że będzie bardzo prosty (tak jak na przykład Twenty Fifteen). Jak można zobaczyć na zamieszczonych poniżej zrzutach ekranu, duży nacisk położono na prezentację zdjęć. Główne zdjęcie można umieścić w nagłówku strony lub (tradycyjnie) jako obrazek wyróżniający, wyświetlany zaraz pod tytułem. Zdjęcia znajdujące się w treści wpisu również prezentują się bardzo dobrze – zajmują całą szerokość kolumny, mimo że treść jest węższa. To dość popularny i przyjemny dla oka sposób wyświetlania grafik.
Moim zdaniem Twenty Sixteen jest motywem wyważonym i bezpiecznym, mimo że skierowanym głównie do jednej grupy użytkowników – takich, którzy potrzebują po prostu bloga. Jego układ graficzny to wypadkowa pomiędzy pseudo-magazynowym Twenty Fourteen a minimalistycznym Twenty Fifteen. Nie można go nazwać ani nowoczesnym, ani efektownym (w rozumieniu liczby wodotrysków, których – jak każdy motyw domyślny – po prostu nie ma). Można go jednak nazwać przyjemnym dla oka.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Twenty Sixteen pojawi się wraz z premierą WordPressa 4.4, czyli w grudniu. Tymczasem zachęcam do zapoznania się z bardzo wczesną wersją testową – wystarczy pobrać ten plik ZIP i rozpakować go w katalogu wp-content/themes/
.
Aktualizacja: Twenty Sixteen trafił już do oficjalnego repozytorium – można go więc instalować za pomocą dostępnego w panelu administracyjnym instalatora.