Ekipa odpowiedzialna za rozwój WordPressa opublikowała wczoraj w nocy pierwszą wersję testową WordPressa 4.2. Zmian i nowości nie ma zbyt wiele (twórcy wciąż trzymają się metody powolnej ewolucji), ale za to dwie z nich są dość ciekawe.
Udostępnienie finalnej wersji jest planowane na kwiecień, tak więc na testy jest jeszcze sporo czasu. Przy okazji przypominam, że jest to wersja testowa i może działać niestabilnie, a także zawierać mniejsze lub większe błędy. Nie należy korzystać z niej w działających serwisach.
Chyba największą nowością jest całkowicie przepisana funkcja Press This. Jeśli ktoś nie wie co to jest i do czego służy, to niech się tym nie martwi – funkcja ta była od dawna traktowana po macoszemu, nie działała zbyt dobrze i w sumie nie znam nikogo, kto by z niej korzystał. Teraz jednak może się to zmienić, bo twórcy włożyli w ten dodatek trochę pracy, a jej efekty są więcej niż zadowalające.
Narzędzie Press This znajdziemy w menu Narzędzia panelu administracyjnego. Wystarczy przeciągnąć przycisk Press This do paska zakładek naszej przeglądarki. Po kliknięciu tej zakładki będąc na dowolnej stronie otworzy nam się nowe okno z uproszczonym edytorem wpisu.
Skrypt parsuje stronę, na której aktualnie się znajdujemy, i automatycznie pobiera jej tytuł oraz fragment treści, a także tworzy link do źródła. Co ciekawe, wyciąga również wszystkie obrazki z treści strony i wyświetla ich miniaturki nad edytorem – kliknięcie dowolnej z nich umieszcza obrazek w treści wpisu. Trzeba pamiętać, że obrazki te nie są automatycznie dodawane do biblioteki mediów.
W edytorze możemy również wybrać format tworzonego wpisu oraz przypisać mu kategorie i tagi. Press This to narzędzie, które z pewnością ułatwi pracę autorom stron opartych na treściach pochodzących z zewnętrznych serwisów.
Nowa wersja Press This była rozwijana jako wtyczka w ramach inicjatywy Features as Plugins. Przy okazji jej prezentacji pojawiło się kilka krytycznych głosów, twierdzących, że jest to narzędzie pomagające w często nie do końca legalnym (a na pewno mało etycznym) „podkradaniu” cudzych treści. Nie zgadzam się z tą opinią, bo analogicznie można obarczać producentów noży winą za napady dokonywane z wykorzystaniem produkowanych przez nich narzędzi.
Drugą ciekawą nowością jest możliwość aktualizowania i instalacji wtyczek bezpośrednio z listy rozszerzeń, bez przeładowywania strony. Wprawdzie miałem ostatnio mało czasu na regularne obserwowanie prac rozwojowych, ale wydaje mi się, że zmiana ta została wprowadzona po cichu i nie pisano o niej zbyt wiele. Tak czy inaczej, jest to bardzo wygodne, mimo że nie zmienia w znaczący sposób funkcjonowania samego CMSa.
Kolejną nowością w WordPressie 4.2 jest możliwość podglądu motywu na ekranie personalizacji. Funkcja ta również była rozwijana jako wtyczka i pisałem o niej miesiąc temu.
Więcej na temat zmian i nowości w WordPressie 4.2 można przeczytać w oficjalnym ogłoszeniu. Tam też znaleźć można link do pobrania testowej wersji CMSa.