Okres świąteczno-noworoczny zwykle oznacza mniejszą liczbę nowych darmowych motywów dla WordPressa. W tym roku było podobnie, ale nie przeszkodziło mi to w wybraniu 46 szablonów, z czego kilka jest naprawdę niezłych. Wrzuciłem też jeden „kwiatek”, obok którego nie mogłem po prostu przejść obojętnie…
Wbudowany moduł komentarzy WordPressa nie jest jakoś szczególnie zaawansowany. Z tego też powodu powstało wiele zewnętrznych narzędzi do obsługi dyskusji pod wpisami, takich jak Disqus czy Livefyre. Nie brakuje też wtyczek próbujących usprawnić domyślne WordPressowe komentarze, a odpowiedni moduł znajdziemy również w Jetpacku.
Szukając sposobu na zaoferowanie czytelnikom wygodnego narzędzia do prowadzenia dyskusji warto przyjrzeć się darmowej wtyczce wpDiscuz, która jest najbardziej kompleksowym rozszerzeniem usprawniającym oferowany przez WordPressa moduł komentarzy.
Po podsumowaniu 2015 roku na WPzen pora na podsumowanie popularności darmowych wtyczek i motywów dla WordPressa. Ubiegłoroczne zestawienie cieszyło się jako taką popularnością, tak więc mam nadzieję, że i w tym roku spotka się ono z waszym zainteresowaniem.
Początek roku to czas podsumowań, dlatego (podobnie jak rok temu) postanowiłem przyjrzeć się temu, co w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy najchętniej czytaliście na WPzen. Tym razem pochwalę się też statystykami bloga, które (mimo okresowych zaniedbań, wynikających głównie z braku czasu) cały czas rosną. I mimo że nie o liczby tutaj chodzi, to właśnie one utwierdzają mnie w przekonaniu, że to co tutaj robię ma jakiś sens i komuś się do czegoś przydaje.
WordPress 4.4 wprowadził funkcję pozwalającą na łatwe osadzanie wpisów w zewnętrznych serwisach za pośrednictwem oEmbed. Wystarczy wkleić w edytorze link do wpisu, a po publikacji zostanie on zamieniony na ramkę z fragmentem treści, linkiem do źródła oraz liczbą komentarzy. Nie zawsze jednak chcemy, aby zewnętrzne serwisy osadzały w ten sposób nasze wpisy. Na szczęście wspomnianą funkcję bardzo łatwo wyłączyć.
Bezpieczeństwo stron opartych na WordPressie zależy od wielu czynników, a jednym z nich jest jakość używanych wtyczek. Teoretycznie rozszerzenia instalowane z oficjalnego repozytorium powinny być bezpieczne, ponieważ nad ich kodem czuwa ekipa moderatorów, którzy sprawdzają go pod kątem bezpieczeństwa. Niestety, jest to tylko częściowo prawda, ponieważ cały czas we wtyczkach wykrywane są nowe błędy, których większość jest wprawdzie usuwana przez autorów, ale nigdy nie wiadomo gdzie jeszcze czają się potencjalnie groźne dla nas luki. Jak mówią doświadczeni programiści, nie ma oprogramowania bez błędów – jest tylko oprogramowanie, w którym błędów jeszcze nie wykryto.
Plugin Inspector to darmowe narzędzie, które pomoże nam w wykryciu potencjalnie niebezpiecznych wtyczek lub w upewnieniu się, że rozszerzenia, których używamy, nie stanowią zagrożenia dla naszej strony.
O niesamowitym sukcesie motywu Avada, najpopularniejszego produktu w serwisie ThemeForest, pisałem na WPzen w marcu 2013. Od tamtej pory (w co trudno uwierzyć) popularność Avady nie tylko nie malała, ale cały czas rosła. W tej chwili licznik sprzedanych kopii motywu wskazuje nieco ponad 180 tysięcy kopii, a co tydzień do grupy jego nabywców dołącza prawie półtora tysiąca nowych klientów, przynosząc twórcom ponad 50 tysięcy dolarów.
Tak stabilna i duża sprzedaż spowodowała, że Themefusion, dwuosobowa firma stojąca za sukcesem Avady, jako pierwsza w historii sprzedała motywy za ponad 10 milionów dolarów. Oznacza to, że na konto firmy wpłynęło już ponad 7 milionów dolarów (Envato, właściciel serwisu ThemeForest, inkasuje 30-procentową prowizję). Przyznajcie, że tak duże liczby działają na wyobraźnię.
Okres świąteczno-noworoczny to czas, który powinniśmy spędzić z rodziną i przyjaciółmi, a pracę odłożyć na chwilę na bok. Nie zaszkodzi jednak skorzystać z kilku promocji organizowanych przez firmy tworzące motywy i wtyczki dla WordPressa – potraktujmy to jako swojego rodzaju gwiazdkowy prezent (za który musimy sami zapłacić).
Niektóre oferty są naprawdę interesujące, ale trzeba się śpieszyć, bo część z nich kończy się już w niedzielę.
WooCommerce pozwala na stworzenie pełnoprawnego sklepu internetowego w oparciu o WordPressa. To najpopularniejsza (ale nie jedyna) wtyczka tego typu, a jej popularność jest w pełni zasłużona. Z jej wykorzystaniem tworzone są nie tylko proste sklepy, stanowiące dodatek do już istniejącej strony, ale również duże, samodzielnie działające rozwiązania.
To, że WooCommerce jest rozszerzeniem darmowym, nie oznacza niestety, że zbudujemy cały sklep bez żadnego wkładu finansowego. Koszty wahają się od rozsądnych do wręcz absurdalnych, pozbawiających całe przedsięwzięcie sensu. Zobaczmy więc ile kosztuje stworzenie sklepu na WordPressie.
Wczoraj (a według polskiego czasu już dzisiaj), czyli zgodnie z planem, WordPress 4.4 „Clifford” (nazwany na cześć Clifforda Browna) ujrzał światło dzienne. Tym razem nowości jest naprawdę dużo i są bardzo ciekawe, a niektóre z nich wręcz rewolucyjne. Co rzadko się zdarza, nowe funkcje WordPressa powinny ucieszyć zarówno zwykłych użytkowników, jak i twórców wtyczek i motywów.