Na pewno każdy, kto stworzył już co najmniej kilka stron na WordPressie, musiał zmierzyć się z tym problemem: strona na lokalnym lub testowym serwerze działała dobrze, a po udostępnieniu jej szerszej publiczności okazała się po prostu wolna. Jeśli najprostsze metody na poprawę wydajności nie zdały egzaminu, a zastosowanie cache również nie do końca pomaga (cache musi się w końcu raz na jakiś czas odbudować), to pora na znalezienie elementu strony, który odpowiada za nasze problemy z wydajnością. Oczywiście najlepiej jest wykonać takie rozeznanie jeszcze na etapie budowy serwisu, ale nie zawsze da się to zrobić (na przykład gdy nie dysponujemy taką ilością danych, jaka będzie znajdować się w finalnej wersji strony).
Narzędzi, które mogą pomóc w poszukiwaniu przyczyn problemu, jest sporo, ale jednym z moich ulubionych jest darmowa wtyczka Query Monitor, która szczegółowo pokazuje co dzieje się „pod maską” naszego serwisu.
Czytaj dalej →
komentarzy 10