Przyznam szczerze, że nie lubię rocznych podsumowań – głównie dlatego, że gdy próbuję takie zrobić, to czarno na białym widzę, że sporej części związanych z WPzen planów na ubiegły rok nie udało mi się zrealizować.
Moje ubiegłoroczne podsumowanie działalności bloga było (nie ma co ukrywać) nieco drętwe. Rzuciłem garścią liczb, z którymi pewnie mało kto się zapoznał, a nie napisałem właściwie nic od siebie. W tym roku postanowiłem to zmienić, ale nie obawiajcie się – nie będzie motywacyjnych historyjek ani opowieści o tym, jak to prowadzenie bloga odmieniło moje życie. ;)
Koniec roku zbiega się również (mniej więcej) z kolejną rocznicą działalności WPzen, która przypada na 1 grudnia. Tak więc to nie tylko podsumowanie ubiegłego roku kalendarzowego, ale również (niejako przy okazji) czterech lat działalności bloga.
Najpopularniejsze wpisy na WPzen w 2016 roku
Zacznijmy od listy dwudziestu najpopularniejszych w ubiegłym roku wpisów.
- Yoast SEO – przewodnik po konfiguracji (wpis odświeżony w listopadzie 2016)
- WordPress jako sklep internetowy – którą wtyczkę wybrać?
- Przenoszenie strony na inny serwer
- WordPress: podręcznik dla początkujących – Instalacja
- Darmowe szablony dla WordPressa – styczeń i luty 2016
- Darmowe szablony dla WordPressa – marzec i kwiecień 2016
- Jak uzyskać 100/100 punktów w Google PageSpeed Insights
- Contact Form 7 – zaawansowane formularze kontaktowe w WordPressie
- WordPress: podręcznik dla początkujących – Panel administracyjny
- Przyśpieszanie strony za pomocą wtyczki WP Super Cache
- Darmowe szablony dla WordPressa – grudzień 2015
- Co zrobić gdy WordPress nagle przestał działać?
- Statystyki Google Analytics w WordPressie
- Ile naprawdę kosztuje sklep na WooCommerce?
- 56 darmowych motywów dla WooCommerce
- Jak wyłączyć komentarze w WordPressie
- Najpopularniejsze darmowe wtyczki i motywy dla WordPressa w 2015 roku
- 14 darmowych szablonów dla fotografów
- Nie możesz zalogować się do panelu WordPressa? Winna może być firma hostingowa.
- 10 sposobów na przyśpieszenie WordPressa
Jak ciekawostkę wspomnę, że trzy najpopularniejsze wpisy zostały wyświetlone odpowiednio 14600, 13700 i 13400 razy.
Tradycyjnie już największą popularnością cieszył się przewodnik po konfiguracji wtyczki Yoast SEO – dlatego też staram się go w miarę regularnie uaktualniać.
Drugą pozycję zajęło krótkie zestawienie wtyczek, dzięki którym można WordPressa zamienić w sklep internetowy. Niestety, ponieważ wpis ten ma już ponad trzy lata, nie można w żadnym wypadku nazwać go aktualnym. Od czasu jego powstania w temacie e-commerce dla WordPressa zmieniło się bardzo dużo i w tej chwili praktycznie jedynym sensownym wyborem jest WooCommerce, tym bardziej, że dzięki takim firmom, jak na przykład WP Desk, korzystanie z tej wtyczki w polskich warunkach (bramki płatności, obsługa wysyłki itp.) nie sprawia już większych problemów. Popularność tego wpisu daje mi do zrozumienia, że zdecydowanie powinienem pisać nieco więcej na tematy związane z WooCommerce, co też będę starał się robić.
Cieszy mnie dość wysoka siódma pozycja wpisu o sposobach na uzyskanie 100 punktów w teście Google PageSpeed Insights, głównie dlatego, że poświęciłem na jego przygotowanie mnóstwo czasu i byłbym niepocieszony gdyby okazało się, że był to czas zmarnowany.
2016 rok na WPzen w liczbach
W ubiegłym roku na blogu WPzen opublikowałem 54 nowe wpisy (o 29 mniej niż w 2015). Trend jest wyraźnie spadkowy – nie jestem z tego zadowolony i będę starał się to zmienić. Napisano 910 komentarzy (18 mniej niż w 2015), z czego 271 napisałem ja.
W 2016 roku WPzen odwiedziło 166575 unikalnych użytkowników (o ponad 13% więcej niż w 2015 roku), z czego (co mnie bardzo cieszy) 45% to osoby powracające. Stronę odwiedzono 298681 razy (o 17% więcej niż w ubiegłym roku), co przełożyło się na 518575 odsłon (wzrost o ponad 11%). Wizyta na blogu trwała średnio 2 minuty i 24 sekundy (prawie 16% dłużej niż rok temu), a współczynnik odrzuceń wyniósł 16,27% (liczony zgodnie z poradą Tomka Kołkiewicza z komentarza pod ubiegłorocznym podsumowaniem – dzięki Tomku). Czyli jest wzrost, ale jego tempo nie jest zbyt imponujące. Ja jednak jestem zadowolony, szczególnie mając na uwadze okresowe przerwy w publikacji nowych materiałów, które zdecydowanie mają wpływ na ruch na blogu.
Prawie 80% wizyt na WPzen to wizyty z wyszukiwarki Google. Jeśli chodzi o sieci społecznościowe, to jedynym zauważalnym źródłem ruchu jest Facebook, z którego pochodzi około 5% wizyt – Twitter i Google+ są pomijalne. Jestem wielkim miłośnikiem kanałów RSS, dlatego smuci mnie fakt, że tylko 1,3% odwiedzających z nich korzysta. Według FeedBurnera kanał RSS bloga subskrybuje niespełna 300 osób, co jest moim zdaniem nieco zaniżoną liczbą, bo w samym tylko serwisie Feedly subskrybentów jest 440.
Na koniec 2016 roku strona WPzen na Facebooku miała 2450 fanów, konto na Twitterze obserwowało 310 osób, a strona w serwisie Google+ miała 175 obserwujących. Może i nie są to jakieś imponujące wyniki, ale jeśli weźmie się pod uwagę mój brak talentu w promowaniu bloga w serwisach społecznościowych, to wychodzi na to, że i tak nie jest źle. Newsletter, który niestety nieco zaniedbuję (ale postaram się to naprawić), subskrybuje 530 osób.
Moje plany na 2017 rok
Planów mam dużo, ale obawiam się, że za rok znowu będę pisał o tym, jak to nie udało mi się ich zrealizować.
Na pewno chciałbym pisać bardziej regularnie, jednak zakładanie sobie jakiejś tygodniowej czy miesięcznej minimalnej liczby wpisów nie ma w przypadku tego bloga większego sensu. Wystarczy zerknąć na zamieszczoną wyżej listę najpopularniejszych wpisów – przygotowanie większości z nich zajęło mi mnóstwo czasu, a na niektóre poświęciłem nawet kilkadziesiąt godzin. Tworzenie treści na bloga o tematyce technicznej (nie mylić z technologiczną) zawsze będzie czasochłonne – nie wystarczy napisać kilkunastu „głęboko” brzmiących albo „motywujących” zdań, dobrać zdjęcia ze stocka i kliknąć „Publikuj”. Wszystko, o czym piszę, muszę najpierw sam przetestować, opisać i zilustrować zrzutami ekranu – dzięki temu dostajecie do ręki sprawdzony sposób na rozwiązanie danego problemu. Na mojej liście „do napisania” znajduje się w tej chwili ponad 60 tematów (i cały czas pojawiają się nowe), tak więc mam nad czym pracować i jedyną rzeczą, której mi brakuje, jest czas.
Jak już wcześniej wspomniałem, w 2017 roku chciałbym tworzyć więcej materiałów na temat WooCommerce i prowadzenia sklepu z wykorzystaniem WordPressa. Wiem, że platforma ta jest coraz popularniejsza w Polsce, ale jednocześnie wiele osób ma problemy z dostosowywaniem jej do swoich potrzeb. Marzy mi się również tworzenie materiałów wideo, ale na to potrzebuję niestety sporo wolnego czasu – nie mam w tym dużego doświadczenia, tak więc najpierw musiałbym się sporo nauczyć. Po cichu liczę jednak, że uda mi się przynajmniej zacząć.
WPzen to wciąż tylko hobbystyczny projekt, tak więc nie jestem w stanie poświęcać mu tyle czasu, ile bym chciał. Dochody z programów partnerskich (oferty promowane w dziale Promocje czy akcje w rodzaju Black Friday) pokrywają koszty utrzymania strony i abonament w Spotify. Nie mam jednak zamiaru umieszczać na blogu reklam – dochody z nich i tak byłyby niewielkie, a nie chcę rezygnować dla nich z czytelności i szybkości działania strony.
Na koniec chciałbym podziękować wszystkim czytelnikom WPzen, zarówno tym aktywnym (jest kilku takich, którzy wypowiadają się pod prawie każdym wpisem), jak i tym, którzy tylko czytają. Dziękuję również za wszystkie e-maile z miłymi słowami, które od was otrzymuję – naprawdę cieszę się, że komuś ten blog się do czegoś przydaje.
Jeśli macie sugestie lub uwagi dotyczące treści, jakie powinny lub nie powinny pojawiać się na WPzen, to zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach.